Rozdział 1
••Oczami Laury••
••Szkoła••
Lekcja matematyki.. ehh, mogło być gorzej. Już mnie to męczy kiedy na każdym sprawdzianie zamiast napisać na 5 pisze na 1... Nie mam po prostu dla kogo sie starać. Przerwa- Błogi raj. No nie do końca- Ross.. Eh brak słów. Nie nawidze człowieka. Zaczeło sie od tego że przymknęłam przez przypadek mu palca w szafce.. Od razu sie znienawidziliśmy, a nawet nie wiemy jak mamy na nazwisko! Oj dobra, nie ważne. Nie zamierzam tracić czasu na tego idiote. Już myślałam że da mi spokuj, ale nadzieja matką głupich.. Gdy szłam do klasy postanowił podstawić mi noge. Hahahah i co.. on myślał że sie przewale?! No to sie mylił! Zamiast mojego upadku to on upadł. Jednak przydało sie z moim ukochanym grać w piłke. Jak ja za nim tęsknie.. Dobra, schodze z tematu. To wszystko zauważyła nasza wspaniała pani dyrektor.. Już gorzej być nie może. A jednak! Myliłam się- może. Dyrektorka postanowiła, że mamy razem wystąpić na sali gimnastycznej przy wszystkich w piosence którą mamy razem napisać!
Postanowiłam reagować:
- Pani na głowę upadła?!
Moje zdanie postanowił poprzeć mój blondwłosy wróg.
Nie opłacało sie nam to. Dyrektorka wlepiła nam 2 tygodnie kozy. Wybiegłam z jej gabinetu i z hukiem kopnęłam drzwi. Po chwili tak samo zrobił blondyn. Ross wziął mnie za nadgarstek i zaczął biec w kierunku sali muzycznej...
~~~~~~~~~~
I oto 1 rozdział. 2 postaram dodać jeszcze dziś bo jutro i pojutrze jestem na wycieczce i nie za bardzo wiem czy internet bedzie :) Mam nadzieje że pozostawicie po sobie slad komentarzami pod tym rozdziałem :3 Przepraszam że są takie krótkie ale wole dodawać w takiej długości bo długich to ja pisać nie umiem XD Papa <3
Wspaniale się zapowiada ... tylko pisz dłuższe te rozdziały.
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta z niecierpliwością.
Dziekuje <3
Usuń